03 / 06 / 14

Mac Matchmaster – w poszukiwaniu podkładu idealnego.

Udostępnij

Od dłuższego czasu nosiłam się z zakupem jakiegoś droższego podkładu, rozmyślałam nad benfitem, nad ysl, lancome. Wzięłam kilka próbek z sephory, ale nic mnie na kolana nie powaliło, a wydając taką kwotę chciałabym efektu: wow.

Nadzieje pokładałam w mac, mam zaufanie do tej marki bo nie miałam w ręcę żdanego produktu z tej marki, który okazał się kompletnym bublem. Na szczęście się nie przeliczyłam, bo właśnie tam znalazłam podkład, któremu będę wierna (tak mi się wydaje) przez długi czas.
Po wejściu do douglasa od razu pokierowałam się na stoisko mac i zaczęłam się rozglądać. Momentalnie u mojego boku pojawił się pracownik mac, oferujący swoją pomoc. Zabrzmi to może dziwnie, ale  przysięgam wam, że pierwszy raz w życiu zostałam obsłużona przez tak kompetentną osobę, jak ten człowiek. Najpierw przyjrzał się dokładnie mojej cerze potem po krótkiej rozmowie zaczął dobierać mi odpowiedni produkt i tak jak widźcie po tytule, stanęło na  machmaster.

mac matchmaster

Informacje od producenta:

Płynny podkład kontrolujący wydzielanie się sebum, który zapewnia stopniowe średnie krycie i naturalne matowe wykończenie. Ta długotrwała formuła wykorzystuje opatentowaną technologię Matchmaster. Podkład odżywia i łagodzi skórę. Zmniejsza pory, drobne linie i zmarszczki, przez co skóra wygląda na udoskonaloną. Podkład zawiera szerokie spektrum ochrony UV o SPF 15, jest odporny na pot i wilgoć.

 

Mogę zgodzić się z większością tych obietnic, poza zmniejszaniem porów i zmarszczek, bo tego nie zauważyłam. Produkt rzeczywiście jest długotrwały. Najdłużej na twarzy miałam go 12 godzin i nawet po takim czasie wyglądał bardzo dobrze. Co do kontroli sebum też mogę się pod tym podpisać. Często zdarzało mi się, że  cera w ciągu dnia zaczynała się świecić, głównie w strefie T i musiałam używać bibułek matujących z matchamster nie ma takiego problemu. Warto też dodać, że podkład zawiera spf, a jak wiemy ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna. [klik]

To co najbardziej lubię w tym podkładzie to wykończenie, matowe ale nie  „płaskie”. Matchmaster stapia się bardzo ładnie z naszą cerą, dając naturalny efekt.
Krycie jest średnie, ale bez problemu można je stopniować. Ja zazwyczaj nakładam dwie bardzo cienkie warstwy, przy uzyciu pędzla typu flat top ale przy aplikacji palcami wygląda tak samo dobrze.

IMG_2364

Numeracja podkładów matchmaster jest nieco inna niż większości produktów z mac które mają oznaczania n/c/w i numer (np. nw20) Na mojej buteleczce matchmaster widnieje numer 1.0 i jest to najjaśniejsza z dostępnych opcji.

IMG_2372

 

Opakowanie jak na mac przystało: minimalistyczne, wygodne i solidne. Bardzo przypadła mi do gustu pompka, którą można dokładnie dozować ilość produktu, a po odpowiednim przekręceniu dozownika, blokujemy go, żeby nic nam się nie wylało. Bardzo proste, a zarazem praktyczne.

Podsumowując: Myślę, że na ten moment znalazłam „swój” podkład. Wszystko mi w nim odpowiada, kolor, wykończenie, trwałość. Wiem, że będę sięgać po inne, bo jestem kobietą i lubię eksperymenty ale zdecydowanie w tym momencie, nie zdradzę matchmaster z niczym innym.

Cena: 148 zł/35ml; dostępny stacjonarnie w salonach mac, oraz wybranych perfumeriach douglas. Online: [tu] i [tu]

Udostępnij

Skomentuj wpis

One thought on “Mac Matchmaster – w poszukiwaniu podkładu idealnego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *