Tak wiem, trąbie o tym na około, ale naprawdę… jesień to mój najukochańszy czas w roku. Najbardziej inspirujący i napewno najciekawszy pod względem trendów. Uwielbiam te wszystkie szarości, głębokie oddcienie różu i burgundu, które przewijają się na sklepowych wystawach.
To moja pierwsza styczność z produktami marki sephora. Wielokrotnie podchodziłam do tego stoiska ale koniec końców na nic się nie decydowałam, do czasu aż trafiłam na promocję 3 za 2 z której żal było nie skorzystać i przepadłam!
Ostatni czas nie jest dla mnie najlepszy. Dużo pracy, większych i mniejszych problemów ze zdrowiem i słynna złośliwość rzeczy martwych doprowadza mnie chwilami do ogromnego stresu. Kiedy tylko mam więc wolniejszą godzinę, lubię wykorzystać ją dla tylko dla siebie.
Matowe pomadki w płynie: piękne wykończenie, długie godziny na ustach, głębokie kolory. Nie ma się więc co dziwić, czemu tak wiele z nas pokochało ich formułę. Mam wrażenie, że każda marka kosmetyczna pędzi za modą na te produkty i wypuszcza swoje wersję na rynek, dlatego też kwestią czasu było to, aż...